Get Adobe Flash player

 BlackWingsTeam

Jasne niebo, czysta woda

logopik kolor

                                                          Oficjalny Partner Radiowy

 

Przelot biegiem Wisły rozpoczynamy 23.05.2016. 

Link do wiadomości o tym wydarzeniu na stronie BlackWingsTeam

Śledzenie ekipy będzie możliwe za pomocą internetu i urządzeń zwanych trackerami , zamontowanych na urządzeniach paralotniowych oraz w pojeździe technicznym.

Linki do śledzenia 

APRS - stacja radiowa pracująca w paśmie amatorskim na kanałach UKF 2m 145.450MHz i 145.550MHz SP2JAR-9 lub SP2JAR-11 (SP-PTOM)

Tracker - urządzenia zamontowane na motoparalotniach

ID trakerów 

1. BlackWingsI - Iwona

2. BlackWingsK - Krzysztof

3. BlackWingsT - Tomek

Wszystkie informacje będą relacjonowane przez partnera radiowego radio PiK z wejściami na żywo w godzinach popołudniowych. Będziemy w tym miejscu na bieżąco starali się przekazać zdjęcia oraz informacje. Znajdziecie nas dodatkowo na stronach Facebook.

X-Dron

BalckWingsTeam

Partner radiowy radio PiK

Będziemy w tym miejscu na bieżąco informować o wydarzeniach , przebiegu zadania, miejscach w których aktualnie przebywamy itp. zachęcamy do spotkań na startowiskach.

Dla prasy - możemy dodatkowo udostępnić katalog ze zdjęciami z każdego dnia przelotu do wykorzystania. Prosimy o podanie adresu email.

Wszystkie zdjęcia z przelotu oraz materiały można wykorzystywać we własnym zakresie podając autora zdjęć - BlackWingsTeam.

DSC 0138 Kopiowanie


AKTUALNE INFORMARCJE O PRZELOCIE


28-05-2016 godzina 8:30

Udało się! Vistula River ukończona.

Dziś wcześnie rano o 3:40 poszliśmy w przestworza z nadzieją na długo oczekiwany widok ujścia Wisły i nadbrzeża Błtyku. Po wczorajszej nawałnicy nad Bydgoszczą mieliśmy mieszane uczucia, jednak decyzja zapadła jednogłośnie „Lecimy”. Znów trafiamy na okienko dobrej pogody między opadami i burzami. Wiatr w początkowym etapie był boczny od wschodu do miejscowości Nowe nad Wisłą. Tam lądowanie w przygodnym terenie. Ekipa dotarła na czas i oczekiwała na lądowanie. Lądowanie w trudnych warunkach, mało miejsca, dużo nieskoszonych łąk. Wylądowali 500m dalej od pojazdów , które nie mogły dojechać do miejsca lądowania. Trzeba było przenieść szybko pojemniki z paliwem i osprzęt , żeby mogli jak najszybciej zatankować i kontynuować lot na północ.

Po 20min. byli już w powietrzu. Na trasie uzgodnienia z FIS i zarządzającymi MATZ Malbork i Pruszcz Gdański. Na trasie za Nowym dołączyli do nas koledzy z Gdańska i doszły dwie motoparalotnie. Otrzymaliśmy zgodę na planowane przez nas przejście korytem Wisły do jej ujścia. Udało się i dotarliśmy o 7:30. 7:40 byliśmy już nad lądowiskiem, gdzie przywitali nas lokalni paralotniarze.

Na całą trasę planowaliśmy 10 dni w tym 30h lotu. Udało się to wykonać w 7 dni i 19h38min. Mogliśmy to wykonać w jeszcze krótszym czasie, ale nic nas nie goniło.


27-05-2016 godzina 11:00

Dzień VI wyprawy nad Wisłą. 3:00 wstajemy jeszcze wcześniej niż zwykle.

Chcemy nadrobić stracony czas, który zafundowała nam pogoda każdego wieczoru. Zaplanowaliśmy , że tym razem ją zaskoczymy jeśli wcześniej wstaniemy. Zmiany pogody na gorsze dla nas, nieubłaganie nas ścigały i były o kilkanaście zaledwie kilometrów za nami. Znajomi informowali nas , że po naszym przelocie przyszły deszcze i burze.

Decyzja zapadła, wstajemy wcześnie rano i nim słońce pokaże się na nieboskłonie, mgły odsłonią połacie terenu, my już będziemy w górze, a zła pogoda zanim się zorientuje , będzie znów za późno. Po starcie z miejsca przed Wyszogrodem otrzymałem informacje, że wiatru nie ma i prędkość przelotowa jest ok 70km/h, to mnie ucieszyło i jednocześnie zastanowiło , jak dotrzeć w takim razie przed nimi. Każdy ich skręt i przejście z jednego brzegu Wisły na drugi, musi być wykorzystany do nadrobienia straconego czasu, planowaliśmy przecież dalszy lot, tak aby przed złym frontem znaleźć się przynajmniej koło Torunia. Prędkość przelotowa wzrastała, momentami do 100km/h , najmniejszy błąd ekipy na ziemi mógł kosztować cały Team brak możliwości dalszego lotu i ucieczki przed burzą. GPS-u nie ma sensu włączać, piloci stwierdzają że będą nas informować o wybranym miejscu do lądowania. Znów presja , musimy być przed nimi , albo najpóźniej w tym samym czasie. Po trasie dołącza do nas dwóch kolegów z ekipy z Włocławka. Odprowadzają nas kawałek i wracają do siebie. Żeby dojechać na czas trzeba jeszcze pokonać Wisłę i przejść na wschodnią stronę. Udaje się i znaleźliśmy się na miejscu przed lądowaniem. Załoga siada i natychmiast się tankuje. Dojechała do nas także Dorota i jej kanapki, kawa itp. Nie było czasu, na kocyk i poranne śniadanko, tankowanie , sprawdzenie sprzętu , ustawienie kolejnego planu i w górę. Po godzinie i 20 min. byliśmy już nad Strzelcami Dolnymi w miejscu gdzie na co dzień wykonujemy loty. Tam śledzimy pogodę i czekamy na decyzje co dalej. Wszystkie aplikacje zawiodły i podają różne warunki, decydujemy się odczekać i chcemy jeszcze dziś wylecieć w stronę Świecia i Grudziądza. Jeśli się uda będziemy najpóźniej jutro na miejscu i tym samym zakończymy misję.


27.05.2016 godzina 7:32 Dzień V

Poranek o 4:00 zapowiadał się obiecująco. Poranna mgła spowiła nam napędy i skrzydła.

Ciepło i tajemniczo, co będzie za tą mgłą? Może trzeba będzie przeczekać, jednak to dla nas strata cennego czasu. Wykonać plan, to dolecieć do Góry Kalwarii, wykonać między lądowanie na zatankowanie się i lot pod Modlin. Podczas lotu prędkość przelotowa wzrosła , znad mgły wyłoniła się Wisła i lśniącym blaskiem odbitych od niej promieni przywitała nas na dzień dobry. Zrozumieliśmy , że każdy poranek wita nas śpiewem ptaków, blaskiem przeźroczystej rzeki i zachętą do kontynuacji podróży. Lot przebiegał bez problemowo w powietrzu. Na ziemi mały problem z pojazdem , nie chciało mu się zapewne tak szybko wstawać i dał do zrozumienia , że nie mamy tak gonić. Po kilku minutach postoju i rozmowy z pojazdem w cztery lampy udało się nam dojść do porozumienia i kontynuowaliśmy jazdę. Tym czasem ekipa w powietrzu zachwycała się pięknymi widokami Wisły i jej nadbrzeży. Sprawdzamy plan lotu, ustalamy dalszy przelot przez Warszawę i nagle decydujemy się na jej przelot, bez między lądowania w Górze Kalwarii.

DSC 0351

Wiatru nie było, prędkość przelotowa ok 72 km/h, do granic Warszawy dotarliśmy przed czasem i zapadła decyzja przejściu przez miasto bez lądowania.

Podczas przelotu cudowne widoki, uwiecznione przez pilotów na zdjęciach.

Lądowanie o 6:58 w Łomiankach. Dalej musimy przeskoczyć przez strefę kontrolowaną Modlin i rozpocząć kontynuację planu za Modlinem, nie wcześniej jednak niż jutro rano, w związku z prognozowanymi burzami i opadami deszczu.

Jutro rano znów zapowiada się dobry wiatr boczny, nawet pchający, będziemy mogli nadrobić kilometry. Planowany przylot do włocławka możliwy jest nawet na niedzielę, a w okolicach środy powinniśmy być koło Bydgoszczy. 


26.05.2016 godzina 15:30

Dziś juz nie polecimy. Zbierają się chmury burzowe i opady. Jutro wylot o godzinie 4:30 i planujemy dotrzeć do Warszawy, po trasie Kozienice, Góra Kalwaria, jeśli pogoda pozwoli i wpuszczą naz w strefę P1, to do Wilanowa.

26.05.2016 godzina 9:00

Dzień czwarty planowany lot z Sandomierza do Kazimierza.

Wylot o godzinie 4:50 pod wiatr z prędkością ok 35km/h, wiało ok 3m/s.

Między lądowanie w Solcu k. Wisły na dotankowanie się i zapadła decyzja o kontynuacji lotu z kursem na Kazimierz. W trakcie lotu okazało się , że wiatr nam sprzyja i możemy przelecieć punkt kontrolny w Kazimierzu bez lądowania. Kolejnego nie planowaliśmy , więc następne lądowanie miało być wypatrzone z góry przez pilotów na tyle , na ile wiatr pozwoli nam na kontynuację lotu jak najdalej. Podczas przelotu napotkaliśmy Flisaków płynących Wisłą, którym wykonaliśmy zdjęcia.

untitled 1060

Wykonaliśmy też część dokumentacji foto dla UKW, Katedra Rewitalizacji Dróg Wodnych.

W trakcie lotu uzgodnienia z FIS Warszawa, MAZTZ EPDE, ominięcie strefy P8 i po granicy strefy EA256 dolecieliśmy aż do miejsca przed Kozienicami. Nie mamy jeszcze zaplanowanego noclegu z dostępem do sieci, więc oszczędzamy na zasilaniu urządzeń pokładowych i jeśli się okaże , że dziś już nie polecimy , to wyślemy zdjęcia. Liczymy jednak na odlot z tego miejsca. Szykujemy sprzęt, odpoczywamy, jemy śniadanie i będziemy planować kolejne działania po godzinie 14:00. Liczymy na zmianę pogody która umożliwiłaby nam dalszą kontynuację w kierunku na Warszawę.


25.05.2016 godzina 7:00

Start z Tuszowa Narodowego poprzez strefę TRA10A gdzie wykonywany był zrzut szczepionki na listy w okolicach miejscowości Mielec. Godzina startu 4:30 lokalnego czasu. Wiatr w przeciwną stronę do lotu, prędkość przelotowa w granicach 28 do 42 km/h. Dotarliśmy na godzinę 6:45 do miejscowości Sandomierz. W tym miejscu stwierdziliśmy , że warunek jest jeszcze dobry na kontynuowanie lotu i zamierzyliśmy dalszy cel Solec nad Wisłą lub nawet Kazimierz. Chwilę po starcie otrzymaliśmy informację z FIS Kraków o możliwych opadach na naszym kierunku lotu, zweryfikował to Krzysztof Wieczorek lecący jako pierwszy w grupie i zdecydował o lądowaniu w Sandomierzu dla bezpieczeństwa. Zatrzymaliśmy się w miejscu gdzie 12 czerwca 1999r lądował Jan Paweł II. Oczywiście podczas poszukiwania miejsca do startu , nasz pojazd się zakopał i musieliśmy się wyciągać grząskiego terenu , który z góry wyglądał dość przygodnie.

Obecnie oporządzamy sprzęt i szykujemy się do posiłku przy którym będziemy planować dalszy lot. Dziś już raczej nie wylecimy w trasę z powodu zapowiadanych burz i deszczów.

DSC 0301

Jutro rano planujemy nadrobić kilometrów i dotrzeć minimum do Kazimierza nad Wisłą, ponieważ w popołudniowych godzinach znów mogą nas zatrzymać burze.


24.05.2016 godzina 18:00

Udało nam się znaleźć lądowisko. Dokładnie zakotwiczyliśmy się na lądowisku Aeroklubu w Tuszowie Narodowym. Przywitał nas prowadzący lotnisko SP-KREW Marek Dykas. Udało się nam przybyć na krótko przez uroczystością wręczenia sztandaru.

1929786 1714780472075636 8704773897842332803 n

Dziś już nie polecimy z powodu silnego wiatru. Jutro rano ok 4:00 planujemy wylot na Sandomierz. Obecnie przygotowujemy plan lotu i plan operacyjny.  

24.05.2016 godzina 9:00

Dziś udało się dolecieć do Połańca.

Podczas zbliżania na trawersie miejscowości zaczęło dość mocno wiać. Wcześniej sprawdziliśmy zaplanowane miejsce do lądowania i okazało się , że nie nadaje się do lądowania, dodatkowo musieliśmy ominąć aktywną strefę TRA10A, co zdjęło nam ok 10min z planu lotu. Natychmiast ekipa z powietrza rozpoczęła rekonesans kosztem dolotu do planowego miejsca lądowania, usytuowanego za miejscowością Połaniec. Znaleźliśmy miejsce przed miejscowością i zapadła decyzja o lądowaniu. Przelot w dobrych warunkach, piękne widoki. Na dziś prognozy zapowiadają się niekorzystnie do dalszego przelotu i prawdopodobnie będziemy tu oczekiwać do rana do godziny 4:30.

23.05.2016 godzina 21:30

Dziś niestety dla dalszej realizacji planu, ale na szczęście dla nas samych, pogoda nas uziemiła w przepięknie położonej miejscowości Hebdów.

Zstaliśmy tu w serdecznej gościnie. Po lądowaniu resztę dnia spędziliśmy w tym uroczym miejscu zakola Wisły. Proboszcz tutejszej parafii opowiedział nam bardzo ciekawą historię tego miejsca. Przyznam , że to miejsce ma duszę i bardzo ciekawą historię. Warto tu zajrzeć podczas planowania podróży. To miejsce żyje w zgodzie z naturą i da się to odczuć Będziemy o tym miejscu jeszcze wspominać, a dziś już jesteśmy po planowaniu jutrzejszego lotu po dalszej trasie. Z samego rana o 4:30 będziemy ruszać w dalszą trasę. Tym razem trackery będą włączone i będzie można nas śledzić w dalszej jej części.

23.05.2016 godzina 9:25

Start zgodnie z planem u źródeł Wisły, tuż przed wschodem słońca.

Poranne mgły, rosa sprawiły że poczuliśmy prawdziwą przyrodę.

Po starcie 3 paralotnie wzięły kurs na Oświęcim. Dołączył do nas kolega „ZIBI” z miejscowości Dobre. Pozdrowiliśmy na Wawelu smoka i nabraliśmy kurs na Śmiłowice.

Trasa przelotu zgodnie z planem. Warunki wyśmienite, brak wiatru , brak większych turbulencji i lądowanie zgodnie z planem o 9:05. Obecnie odpoczywamy i wybraliśmy się na śniadanko w pięknie położonym miejscu Klasztor w okolicach miejscowości Nowe Brzesko.

 untitled 982 Kopiowanieuntitled 983 Kopiowanieuntitled 984 Kopiowanie

DSC 0202DSC 0220DSC 0226

 


22.05.2016 godzina 7:00

Pogoda znakomita, wiatr cisza, ciśnienie 987hPa, tmp. 13,7`C

Rozpoczynamy analizę trasy, wprowadzamy dane do urządzeń nawigacji pokładowej,

Analizujemy propozycje pilotów z którymi spotkaliśmy się na Para Jurze, którzy będą nas odprowadzali na pierwszym odcinku trasy. Otrzymaliśmy informację , że dziś dołączy do nas na całej trasie przelotu kolega z Włocławka "ZIBI".


21.05.2016 godzina 21:50

Para Jura 2016 rozpoczęta. Pogoda dopisała , przyglądaliśmy się i omawialiśmy strategię na kolejny dzień.

Nasze przygotowania na dziś skończone idziemy odpocząć.

DSC 0029DSC 0033

DSC 0052DSC 0095

21.05.2016 godzina 9:30

Wyruszamy na spotkanie z paralotniarzami z południa. Zamierzamy dziś i jutro polatać treningowo przed poniedziałkowym wylotem na trasę Vistula River. Nasze trakery powinny być widoczne podczas treningu.


20.05.2016 godzina 19:30

Informujemy , że wylot rozpocznie się zgodnie z planowanym wcześniej dniem 23.05.2016 we wczesnych godzinach porannych i postaramy się w miarę możliwości nadgonić kilometry przed zmianą warunków pogodowych, tak żeby nie spędzić wolnych dni na samym początku trasy. W dzień pierwszego wylotu postaramy się być w granicach Krakowa czyli bez lądowania w jednym z punktów po trasie do Krakowa.


 20.05.2016 godzina 11:50

Analizujemy aktualnie warunki pogodowe z których wynika , że wylot z południowej części kraju powinien odbyć się jak najszybciej tak, żeby dotrzeć w centralną część w okolice Warszawy lub nawet Włocławka. W okolicach wtorku i środy ma się zmienić pogoda na wiejący wiatr w przeciwną stronę do wykonywanego lotu , czyli na południe co znacznie zmniejszy prędkość pokonywanej odległości, a dodatkowo mogą wystąpić burze i silne opady które uniemożliwią dalsze wykonywanie lotów. Przewidujemy , że szybkie przejście do centralnego odcinka trasy da nam przewagę na wykorzystanie każdej możliwej luki w złej pogodzie i kontynuowanie lotu.


19.05.2016 godzina 16:00

Dziś przygotowujemy trasę przelotu i uzupełniamy wiadomości dotyczące sytuacji na całej trasie oraz zbieramy dane od osób latających w danych obszarach o miejscach dogodnych do startów i lądowań. Okazało się , że podczas przejazdu zapoznawczego z trasą przelotu ponad miesiąc temu wiele się zmieniło i musimy nanieść poprawki do miejsc lądowania , które porosły wysoką trawą.

Zgłaszają się do nas osoby latające w danych odcinkach naszej trasy, które przesyłają nam informacje o sprawdzonych miejscach, my nanosimy to na swój plan lotu.

O godzinie 12:00 odbyły się ostatnie sprawdzenia techniczne sprzętu. Wszystko dopinamy na ostatni guzik, sprawdzamy silniki, mocowania, skrzydła i zapasy.

Sprawdzamy aktualność map lotniczych i stref oraz analizujemy bieżącą sytuację lotniczą, a wszystko po to by zachować wszelkie procedury bezpieczeństwa i przygotować ewentualne zmiany po trasie. Na końcu będzie pakowanie potrzebnego ekwipunku i sprawdzenie z lista kontrolną , czy wszystko jest na swoim miejscu.

Na sobotę planujemy już w południe dotrzeć w okolice miejsca z którego będziemy rozpoczynali przelot i jeśli pogoda dopisze być może już w niedzielę będziemy ruszali z pierwszego punktu kontrolnego by wykorzystać maksymalną ilość dni lotnych. Przypominamy ,że naszym partnerem radiowym jest Polskie Radio PiK, które będzie relacjonować wydarzenia z trasy.